niedziela, 12 kwietnia 2015

✯ Wiosennie, meczowo ✯

Jestem taki szczęśliwy, że mogłem już dziś normalnie wyjść na dwór po chorobie :D Jednak ciągłe siedzenie w domu jest nudne :) Wstałem dzisiaj dość późno, jak zawsze gdy nie trzeba iść do szkoły (hahaha) Budząc mnie brat po chwili zobaczyłem futrzaste zwierzątko obok mnie.  Nie wiedziałem jeszcze o co chodzi. Okazało się, iż futrzasty stworek to królik (hahahaha)  Nie wiem skąd mój brat go wzią. Później opowiedział mi, że ktoś pod domem zostawił w nocy klatkę z dwoma królikami :D Byłem w szoku. Chciałem mieć królika ale nie żeby pstryk i jest (hahaha) Postanowiliśmy je zostawić sobie, choć myślałem, że mama sie na nie nie zgodzi :) Niżej macie ich zdjęcie. Po południu gdy ogarnąłem swój pokój przyjechała ciocia z wójkiem i kuzynką  :) Wszyscy potem poszliśmy na mecz, który odbył się po 11:00 u mnie na wsi.  Nasza wiejska drużyna wygrała z Zieloną Górą 4:2 ;) Są powody do radości, zwłaszcza gdy jeszcze dziś było tak pięknie na dworze. Słonecznie. Spotkałem się z przyjaciółmi na boisku i po meczu poszliśmy na spacer :) Dopiero dzisiaj ujrzeć mogłem piękno wiosny. Kocham strasznie patrzyć na wiosenne krajobrazy. Gdy wiśnia kwitnie. Gdy w końcu na ciele poczuć można promienie słońca :) Wiosna to bardzo piękna pora roku. Uwielbiam ją :) Po spacerze i rozmowach poszliśmy na kawę. Gadaliśmy dalej na sporo tematów. Śmialiśmy się :D Po miłym spotkaniu każdy poszedł swoją dróżką. Ja  w domu zacząłem robić lekcje i uczyć się na jutrzejszy dzień. Ten dzień był taki fajny, aby było takich częściej :)

Igor Kluczyński



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz