Wstałem dziś bardzo wcześnie :) Musiałem iść na rano do pracy. Około 10:00 byłem już w domu. Nie poszedłem wyjątkowo do kościoła (hahaha) Po pracy miałem iść znowu położyć się spać ale jakoś już nie czułem tego wczesnego zmęczenia wstawaniem :) Zjadłem śniadanie i ciasto przy kawie. To była dawka energii na cały dzień :) Później do popołudnia odpoczywałem grając na konsoli. Z tego względu, że dziś była całkiem ładna pogoda wyszedłem na dwór :D Sam pospacerowałem w okolicach mojej wsi. Wziąłem ze sobą mój aparat aby nagrać jakiś film w terenie. Nie wyszedł źle, jestem z niego zadowolony :) Podczas drogi założyłem na uszy słuchawki i śpiewałem tak jak nigdy dotąd (hahaha) wszędzie do około pola, lasy i jedna duża trasa, poza nią nic więcej :) Fajnie było poczuć tą wolność pójścia gdziekolwiek samemu i zrobienia czegoś ciekawego :D Cudownie słuchało się ćwierkania ptaków i szumu wiatru :) Takie niedzielne spacery to coś świetnego. Po powrocie do domu wszystko trwało już normalnie. Rozmawiałem z rodzicami i oglądałem telewizję. Ten czas przebiegł spokojnie, jak to w niedzielę bywa. Nie przejmuje się, że jutro idę znów do szkoły :) Jutro są jeszcze rekolekcje więc będzie luźno. Wszystko jeszcze się okaże nazajutrz :D
Igor Kluczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz