poniedziałek, 13 kwietnia 2015

✯ Szkoła, Świebodzin, spontan ✯

Dziś mi się okropnie wstawało do szkoły, zwłaszcza, że to poniedziałek (hehe) Liczyłem na ładny słoneczny ranek, przeliczyłem się bo było pochmurno i od czasu do czasu lekko kropiło. W szkole pierwsza lekcja trwała bardzo długo, pozostałe też. Wszyscy załatwiali swoje sprawy. To był bardzo nudny czas spędzony tam. Pomiędzy przerwami spotkałem się się z Nikolą :) dała mi propozycję abyśmy pojechali dziś do Świebodzina bo musi kupić stamtąd aparat. Na początku nie widziałem tego jakbyśmy tam pechali, ale gdy w tym samym dniu zapłaciłem za obiady szkolne i dostałem resztę byłem pewny, że będę mógł już normalnie tam z nią jechać :) Miałem już chociaż za co jechać bo tak to do szkoły żadnych pieniędzy nie brałem :D Moja decyzja była spontaniczna. Lubię już takie decyzje :> Zadzwoniłem do mamy, że tam jadę oraz z informacją o której wracam :) Po szkole poszliśmy na przystanek i pojechaliśmy do Świebodzina :) Podczas drogi rozmawialiśmy na wiele tematów. Po drodze widzieliśmy pomnik Jezusa, który nazwałem Statułą Wolności (hahaha) W Świebodzinie jest bardzo ładnie. To ciekawe miasto ;) Chodząc po centrum kupiliśmy sobie lody i poszliśmy na plac ratuszowy :) Chwilę tam siedzieliśmy potem Nikola kupiła sobie aparat :) Idąc po mieście postanowiliśmy pójść na pizzę :) W pizzerii czekaliśmy naprawdę długo na jedzenie. (ok.45 min / w Sulechowie niecałe 15 min) Mimo wszystko cierpliwość jest ważna :) Po 17:00 byliśmy już na przystanku i o 17:33 wracaliśmy do domu :) W drodze powrotnej też sporo gawędziliśmy :D Wyszedłem z autobusu u mnie na wiosce a Nikola musiała jeszcze dojechać do Sulechowa :) Gdy wróciłem do domu zacząłem się uczyć :) Ten dzień był taki szalony i przedewszystkim spontaniczny :D Zapraszam was jeszcze ciepło do odwiedzenia bloga Nikoli w którym pisze naprawdę ciekawe posty :)      

✯ http://crazy-lady-avatar.crazylife.pl/

Igor Kluczyński


1 komentarz: