niedziela, 23 października 2016

✯ PGA, ludzie i koncert - wyjazd do Poznania ✯

Hej :)
W Sobotę pojechałem z moim przyjacielem do Poznania na Targi Poznańskie gdzie odbywało się PGA czyli Poznań Game Arena. Czyli wszystko co związanie z grami, Internetem oraz osobami działającymi w nim. Około godziny 10:00 byliśmy już w Poznaniu głównym na dworcu PKP. Stwierdziliśmy, że puki jest okazja kupimy bilet powrotny. Chyba jestem osobą spostrzegawczą bo stojąc w kolejce o bilet dostrzegłem w tłumie ludzi Radka Pestkę czyli modela, który wygrał 5 edycję polskiego Top Model. Jest on osobą publiczną, aczkolwiek widząc go nie czułem kompletnie tego, że tak jest. Kiedyś właśnie myślałem inaczej. To, że ktoś występuję w mediach to tak naprawdę nic nie znaczy w rzeczywistości :) Przechodząc do kolejnej myśli, udaliśmy się do będącego w tym samym budynku Centrum Handlowego - City Center gdzie zjedliśmy śniadanie. Doszło tam do całkiem dziwnej sytuacji. Po prostu siedzieliśmy i rozmawialiśmy a grupki ludzi się jakby na nas patrzyły. Czuliśmy się dziwnie więc dla rozluźnienia sytuacji mój przyjaciel żartował, że siedzi obok nas ktoś popularny z YouTub'a i się nie mylił. (hahaha) My akurat nie znaliśmy tej osoby ale sam fakt, że ludzie go znali i robili sobie z nim zdjęcia. Po tym wszystkim postanowiliśmy w końcu pójść na PGA. Była tam masa ludzi, każdy miał inne aspiracje, cel dla którego tam przyjechał. Przede wszystkim targi były nastwione na prezentacje stanowisk skomputeryzowanych z najpopularniejszymi grami internetowymi takimi jak CS - GO  oraz League of Legends. Organizowane nawet były turnieje z tych gier. Były też stanowiska ludzi niższych lotów, którzy zaczynają swoją działalność z tworzeniem gier. Nie zabrakło oczywiście stanowisk z gadżetami, koszulkami oraz innymi rzeczami które zachęcają do kupienia ich. Osobiście nic sobie nie kupiłem. Przechodząc z hangaru do hangaru spotykaliśmy mnóstwo ciekawych ludzi którzy przebrali się w różnych bohaterów gier i nie tylko :) Zrobiłem sobie nawet kilka zdjęć z tymi osobami. Atmosfera było bardzo fajna, co chwilę coś się działo. Nie mogliśmy się tam nudzić. Naprawdę było tak dużo stanowisk, że nie można było wszystkiego zobaczyć :D Jeśli chodzi o osoby działające w Internecie, miałem okazję zobaczyć Tivolta, Stuu oraz JDabrowski :) Oczywiście stało przy nich tłumy ludzi. Udało mi się zrobić zdjęcie z Tivoltem, które znajdziecie poniżej. Po kilku godzinach chodzenia i spełnieniu wszystkich celów związanych z PGA poszliśmy na deptak w Poznaniu. Idąc w zupełnie nie wiadomym kierunku doszliśmy do Starego rynku! Będąc tyle razy w Poznaniu nigdy nie było okazji odwiedzić tego miejsca aż w końcu się udało. Ten rynek jest przepiękny, utwierdziło mnie to, że Poznań to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce jakie odwiedziłem :) Chodziliśmy dalej i zwiedzaliśmy, później nie mogliśmy odmówić sobie wypicia ciepłej kawy w
McCafe. My jako podróżnicy musieliśmy pochodzić trochę po mieście w celu odkrywania jakiś interesujących miejsc. Doprowadziło to do tego, że zastanawiałem się czy się przypadkiem nie zgubiliśmy. Na szczęście intuicja i orientacja w terenie wyprowadziła nas z powrotem. Poznań bardzo duże miasto a i tak udało mi się spotkać znajomych. To takie fajne uczucie kiedy spotyka się kogoś znajomego w całkiem obcych regionach :D Jeszcze potem nawet razem wracaliśmy do domu. Czas nam szubko leciał. Wróciliśmy do punktu początkowego czyli dworca PKP z Centrum Handlowym. W końcu kupiłem sobie PowerBanka, którego potrzebowałem. Widziałem też nowy album Die Antwoord oraz Lady Gagi "Joanne", ale powstrzymałem się na razie z jego kupnem. Niespodziewanie załapaliśmy się też na koncert Eweliny Lisowskiej W City Center ! To niesamowite, że wszystko to działo się w jeden dzień :D Najlepsze zakończenie koszmarnego tygodnia. Około 20:00 wyjeżdżaliśmy już z Poznania. Pociąg o dziwo był przepełniony i niektórzy musieli nawet siedzieć na ziemi. Po godzinie jazdy byliśmy już z powrotem w domu. I tak miną jeden z lepszych i co najważniejsze ciekawych,  nie nudnych dni ! Nienawidzę nudy więc doceniam każdy taki wyjazd jak ten :) Mam nadzieję, że też weekend wykorzystałeś/aś na zrobienie czegoś całkiem innego niż zazwyczaj :3

Igor Kluczyński









niedziela, 16 października 2016

✯ Nowy rozdział ✯

Nareszcie po zbliżających się już prawie siedmiu miesiącach kompletnej ciszy i nie dawaniu jakichkolwiek znaków życia wracam. Czytając tego posta nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo tęskniłem za pisaniem tutaj, za opowiadaniem i tworzeniem. Siedem miesięcy dla niektórych to nie duży odstęp czasu, dla mnie jednak ten czas trwał wieczność. Przez ten okres życie wiele mi pokazało. To najlepsze i najgorsze siedem miesięcy mojego życia. Czas w którym byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Czas w którym cierpiałem z napiętych sytuacji które mnie przerastały. Czas różnych imprez na których poznawałem wiele ciekawych osób. Czas odkrywania tajemnic nie korzystnych dla mnie.  Przez siedem miesięcy ustatkowałem trochę swoje życie.  Mam wszystko co chciałbym mieć, a nawet więcej. Zmieniłem swoje poglądy dotyczące wielu rzeczy. Inaczej teraz patrzę na przykład na to co przynosi człowiekowi szczęście. Mniejsza... ostatni czas był dla nie tak jakby podróżą. Powoli wchodzę w dorosłe życie i to jest przerażające. Dorosłość znaczy obowiązki, praca i odpowiedzialność. W marcu zacząłem swoją pierwszą prace w Barze. Jako młoda osoba która chce sobie trochę dorobić uważam, że dobrze trafiłem. Jeszcze do tego zyskałem dość spore doświadczenie w zakresie gastronomi i pracy z ludźmi. Całe wakacje przeznaczyłem na pracę, umożliwiło mi to większy dostęp do rzeczy które są mi potrzebne do tworzenia. Mogłem w końcu pozwolić sobie na kupno swojego pierwszego komputera z którego mam więcej możliwości aby być tu częściej, pisać o sobie i sprawach które nas otaczają. Mogę tworzyć tego bloga spełniając przy okazji samego siebie. Wracając do sprzętu, mam już plany na nowy rok w którym na pewno go dobrze wykorzystam.
Podczas mojej nieobecności udało mi się odbyć pierwszą bardziej profesjonalną sesję zdjęciową do albumu który zatytułowałem : "W swoją stronę" . Niżej znajdziecie zdjęcia z tej właśnie sesji.
Co tu więcej mówić, zaczynam działać na nowo!  Na koniec przepraszam oraz dziękuję, że tu jesteś i czytasz tego posta! Do zobaczenia :)

Igor Kluczyński







środa, 30 marca 2016

✯ Pizza! Powrót do szkoły ✯

Hejka :D Czas szybko mija, zwłaszcza ten najlepszy :) Moja przerwa świąteczna trwała do środy, kiedy musieliśmy wrócić w ten dzień do szkoły na normalne lekcje.  w wtorek prawie cały czas się obijałem,  zamiast szybko sprzątać słuchałem Lady Gagi i śpiewałem do jej piosenek,  tego dnia byłem praktycznie ciągle sam w domu więc mogłem trochę głośniej pośpiewać niż zwykle :3 Po południu spontanicznie zadzwoniła do mnie przyjaciółka. Przygotowałem się i wyszedłem się z nią spotkać :) poszedłem do jej domu i wraz z jej siostrą i kuzynem postanowiliśmy zamówić coś do jedzenia ❤ Przez 2 godziny szukaliśmy jakiejkolwiek restauracji, po długiej i całkiem zabawnej naradzie zdecydowaliśmy na Sulechową "Mafie". Zamówiliśmy 2 pizze oraz kebaba,  oczywiście dla mnie bo ja je kocham ❤ Bardzo fajnie spędziliśmy ten ostatni czas wolnego od szkoły rozmawiając i śmiejąc się :D
W środę nadszedł czas na powrót do szkoły. Trochę narzekałem, że trzeba wracać w środę bo to bynajmniej jak dla mnie najcięższych dzień tygodnia ale o dziwo dziś było całkiem całkiem fajnie :D Moja dzisiejsza pobudka wyglądała tak, że nie chciałem wstawać i wolałem dłużej pospać niż pojechać na pierwszą lekcję :D To była tylko religia, więc chyba nic nie straciłem :) Obecnie, nie ukrywam nawet cieszę się, że dziś mogłem spotkać się z moją ekipą :3 Dzień w szkole również szybko zleciał. Po powrocie do domu zdrzemnąłem się po czym zabrałem się za robienie projektu z chemii na jutro. Zeszło mi to do około 23:30 :) Później posprzątałem w pokoju i przygotowałem rzeczy na jutro. Lubię harmonię (często jej po prostu nie ma haha), uwielbiam zasypiać z świadomością, że wszystko jest na swoim miejscu. Jestem trochę (może czasami bardzo) perfekcjonistą ale o tym chyba napisze osobnego posta :D Zatem teraz wszystko powoli wraca na swój odpowiedni tor. Każde święta powodują mały chaos który trzeba opanować, a więc zabieram się do roboty i zaczynam pracować..

Igor Kluczyński

wtorek, 29 marca 2016

✯ X-Demon, art & dance, święta ✯

Hejka kochani ❤ Jak się czujecie? Ja nadal żyje i osobiście czuje się świetnie! Co prawda spotykały mnie i nadal mnie spotykają dni w których czasami wszystkiego mi się odechciewa ale jak to mówią, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem (hahaha) :D Jestem zdziwiony ale też podekscytowany, że niedawno temu rozpoczął się obecny rok a już tak wiele się w nim wydarzyło :3 Święta to dobry czas do tworzenia. W ostatnim czasie udało mi się zrobić dwie twórcze pracę a konkretne związane z fotografią i filmem. W pierwszym projekcie fotografowałem siebie z wykonaną przez mnie ARTPOP Mask z której jestem bardzo zadowolony :) Drugi projekt polegał na stworzeniu filmiku w którym tańczę do piosenki "Judas" Lady Gagi :D Przygotowałem bardzo ciekawe wizerunkowo studio do tworzenia. Efekty tej pracy możesz znaleźć u mnie na Instagramie: IGORKLUCZYK, natomiast zdjęcia poniżej :D 24 marca w czwartek rozpoczęła się przerwa świąteczna i z tego powodu w X-Demonie w Zielonej Górze zorganizowano imprezę z wstępem od mojego rocznika :D Pojechałem na nią z przyjaciółką z którą dawno się nie widziałem. W klubie było naprawdę nieziemsko, czułem się tam rewelacyjnie. X-Demon to naprawdę świetne miejsce do impreziwania i zabawy :> Osobiście mi się bardzo podobało ❤ Z przyjaciółką od czasu do czasu tańczyliśmy i rozmawialiśmy. Dużo osób się całowało, doszło nawet do bujki. Przed północą postanowiliśmy wyjść z X-Demona by pójść do baru na kebaba :) Po zjedzeniu udaliśmy się w stronę supermarketu, ale niestety był zamknięty. Udaliśmy się więc na pobliską stacje benzynową, gdzie kupiliśmy coś do picia. Stamtąd zadzwoniłem do rodziców aby po nas przyjechali i następnie udaliśmy się pod X-Demona, gdzie mieliśmy nas odebrać :) Po około 30 minutach odebrali nas w wróciliśmy do domu :) To była jedna z najlepszych i najciekawszych nocy jaką pamiętam ❤ ❤ Święta Wielkanocne spędziłem w domu, odwiedziłem też rodzinę :) Fajnie, że już staje się coraz cieplej i wszystko budzi się do życia. Ten szczególny czas miną tak szybko. Na szczęście jeszcze wszysko przed mną!  ✯

Igor Kluczyński

wtorek, 8 marca 2016

✯ Weekend ✯

Hejka :D Ostatni weekend był  cudowny. Bardzo spontaniczny i szalony, a takie uwielbiam ❤ Znów przekroczyłem pewne granice w swoim życiu i z tego powodu jestem szczęśliwy :D W Sobotę postanowiłem z Mamą pojechać do Zielonej Góry do kuzynki na weekend. Najpierw jednak po wstaniu zaczęłem sprzątać w domu. Dopiero około 16:00 mieliśmy autobus w kierunku Zielona Góra. Gdy byliśmy już na miejscu pojechaliśmy jeszcze autobusem miejskim na ulicę gdzie mieszka moja kuzynka :) Bardzo lubię ją odwiedzać, ponieważ zawsze coś ciekawego się dzieje. To nie to samo co u mnie ma wsi, tam jest ciekawiej i to bardzo :3 U kuzynki była jej przyjaciółka, która też tego dnia u niej nocowała. Pod wieczór wyszedliśmy na spacer do Centrum miasta, gdzie na deptaku zachaczyliśmy o bardzo uroczy bar w którym serwują Bubble Tea!  Bardzo byłem ciekawy jak to smakuje i przyznaję jest to naprawdę ciekawe przeżycie :D Nigdy w życiu czegoś takiego nie doświadczyłem i uważam, że to było dobre doświadczenia (hahah) :D Myślę, że następnym razem jak będzie okazja też odwiedzę to miejsce :) Następnie nasze drogi się rozeszły..  Ja poszedłem na spotkanie, a moja kuzynka z swoją przyjaciółką również miały się z kimś spotkać :) Umówiliśmy się, że o 20:00 widzimy się u niej w domu i tak było :) Szkoda, że ten czas tak szybko zleciał, to były jedne z najciekawszych oraz najszczęśliwszych chwil w moim życiu ❤ Jestem do tej pory bardzo podekscytowany tym spotkaniem :) Cóż czas szybko mija,  zwłaszcza ten dobry..  Po 20:00 jak się umawiałem, byłem już u kuzynki w domu.  Zjedliśmy kolacje, czyli świetną sałatkę, którą zainspirowała się moja mama :D Później zaczęliśmy przygotowywać miejsce do spania oraz do oglądania filmu - był nim film "Ted" :) Miło spędziliśmy sobotni wieczór. Moja mama z ciocią również, gdyż pojechaly na dyskotekę. Fajnie, że postanowiły gdzieś wyjść na miasto jak za dawnych lat :D Gdy my już obejrzeliśmy film postanowiliśmy z nudów bawić się w wizażystów. Każdego pokolei malowaliśmy, to była fajna zabawa! :3 Zawsze chciałem kogoś pomalować i się spełniło (hahahah) Nawet jeśli mi to nie za bardzo szło to się cieszę, że mogłem chociaż spróbować :) Po zabawie zmyliśmy makijaż i poszliśmy spać. W niedzielę wstałem około 08:30, po czym szykowałem się by pójść zjeść śniadanie. Z rana przyjaciółka mojej kuzynki poszła już do domu. Siedzieliśmy w salonie całkiem dłuższy czas po czym po śniadaniu wybraliśmy się na spacer. Rozwiałem z kuzynką na poważne, odwiedziliśmy jeszcze jej przyjaciółka i poszliśmy razem do sklepu po coś do jedzenia. Później zmuszeni byliśmy szybko wracać do domu, ponieważ o 12:00 musiałem szykować się do z mamą na powrót do domu.  Autobus powroty miałem pół godziny później, a więc pożegnałem się z wszystkimi po czym wujek odwiózł mnie i mamę w stronę dworca PKS :) To były ostatnie, piękne chwile w tym cudownym mieście! Napewno zawsze chętnie będę wspominać ten weekend, dlatego chciałem się nim podzielić z wami :D Liczę na to, że każdy następny czas wolny od szkoły będzie jeszcze lepszy i ciekawszy :3 Prawdopodobnie w następny weekend też odwiedzę to piękne miejsce z którym wiąże tak wiele pięknych wspomnień ✯✯✯

Igor Kluczyński

środa, 24 lutego 2016

✯ Koncert Meli Kotelul ✯

Hejka! ✯ Jestem bardzo podekscytowany, że mogę z wami podzielić się moim szczęściem związanym z niedzielnym koncertem Meli Kotelul ❤ Zatem cała historia rozpoczęła się przyjściem o 15:00 do przyjaciela z którym pojechałem na koncert. Na początku siedzieliśmy i gadaliśmy, z upływem czasu coraz bardziej cieszyliśmy się z koncertu :D o około 18:15 mieliśmy pociąg do Zielonej Góry gdzie odbyła się impreza :) Całkiem dawno nie jechałem pociągiem więc się cieszyłem, że akurat dziś mogłem nim jechać :D Na miejscu skakałem z radości, nie dawałem przyjacielowi żyć z mojego szczęścia (hahaha)  :D  Gdy byliśmy już na miejscu,  wystarczyło nam tylko czekać aż rozpocznie się koncert ❤❤ No i wreszcie nadeszła to niesamowita chwila gdy ujrzałem tak uzdolnienią wokalistę jaką jest Mela! ✯ Piosenka leciała za piosenką, a ja często śpiewałem (haha)  :D Koncert był nie do opisania, Mela wyglądała super i co najważniejsze wystąpiła genialnie ❤ Na koncercie najbardziej podobały mi się takie piosenki jak: Żurawie Origami, Fastrygi i Ulotna Melodia :D Chyba zawsze tak jest, że najlepszy czas szybko zalatuje,a ten gorszy pozostaje :/ Najważniejsze, że świetnie bawiłem się na koncercie!!! ❤ udało mi się nawet zrobić zdjęcie z Melą z pod sceny ❤❤❤ Jestem mega zadowolony z tego zdjęcia ✯ Wychodząc z koncertu wziąłem dla siebie plakat związany z trasą koncertową Meli Kotelul "Migracje '16 " :) Całą drogę powrotną przeszliśmy prawie że w biegu (haha)  musieliśmy zdążyć na ostatni pociąg, na który i tak w rezultacie nie zdążyliśmy (haha)  :D został już nam jedynie autobus . Skierunkowaliśmy się w stronę PKS  gdzie nagle nasz ostatni autobus odjechał. To było trochę śmieszne ale i tak zachowałem zimna krew i próbowałem opanować sytuację.  Przyjechała po nas moja mama :)  W domu po wydarzeniu jak i do teraz żyje koncertem i wierzę, że jeszcze kiedyś zagra tam koncert ❤ To zdecydowanie była najlepsza niedziela wszech czasów, liczę że przed mną będą tylko lepsze :D No i zdecydowanie częściej muszę jeździć na jakiekolwiek imprezy, koncerty itp :D

Igor Kluczyński

✯ Sobota w Trzebiechowie / urodziny ✯

Hejka! Od samego początku wiedziałem, że będę musiał o tym dniu napisać na blogu ❤ W sobotę (20.02.2016) akurat tak się złożyło, że mój tata z bratem jechali do Trzebiechowa na turniej piłki halowej, no i postanowiłem zabrać się tam z nimi :) Kiedyś już tam byłem na zawodach i naprawdę zachwycony jestem pałacem oraz parkiem w stylu angielskim który tam się znajduje ✯ Nie mogłem stracić okazji by tam nie pojechać :) Jadąc tam miałem mega uśmiech na twarzy, miałem kilka godzin sam na sam z podziwianiem tej niesamowitej architektury oraz parku który tego dnia był taki magiczny ❤ Jak widać do tej pory emocje mnie jeszcze trzymają (hahah) :D Pochodziłem, to był w pewnym sensie spacer no i oczywiście robiłem sporo zdjęć :) Było niesamowicie przejść obok tak ciekawego budynku wpatrując sztukaterie która go zdobi :D Po dłuższej przechadcce poszedłem na hale gdzie odbywał się turniej. Spotkałem tam trzy koleżanki z klasy i kolegę :3 Rozmawialiśmy i oglądaliśmy jak zawodnicy grają między sobą. Przyznam było tam naprawdę fajnie :D Sam miałem nawet chęć wziąć piłke i zagrać z innymi!  :> Około 13:00 zbieraliśmy się do powrotu do domu :) Z radością pożegnałem się z tym miejscem. Wiem, że jeszcze kiedyś tam wrócę, bo mam pewne plany związane z tym miejscem :33
O 16:00 pojechałem autobusem do Sulechowa gdzie odbywały się urodziny mojego kolegi. Było fajnie,  przyglądaliśmy pewną grę na komputerze i od czasu do czasu piliśmy wino :) Czas szybko zleciał, po czym musiałem już wracać do domu. uważam, że ta Sobota była naprawdę cudowną, chciałbym aby każda byka tak udana jak ta ❤ Dopilnuje aby tak było :)

Igor Kluczyński


wtorek, 23 lutego 2016

✯ Nowa profilówka ✯

Hejka! ❤ W czwartek (18.02.2016) miałem bardzo dobry dzień. Nie oznacza to, że każdy kolejny to katastrofa (haha) :D Żyje z dnia na dzień, mam marzenia, realizuje je.. Ostatnia środa nie była za dobra, aczkolwiek jestem zadowolony z tego, że czwartek to wszystko zrekompensował! ✯ Dzień w szkole był bardzo przyjemny, powiem nawet, że mimo kilku cięższych przedmiotów pracowało mi się przyjemnie :) Po powrocie do domu z szkoły postanowiłem coś zmienić. Tym razem była to moja profilówka :D Zrobiłem sobie kilka czarno - białych zdjęć i uważam, że nie wyszły najgorzej :3 Zawsze jakoś tak mam, że przy robieniu zdjęć, robię ich dużo i wybieram z 3 - 5 najlepszych :D Po szkole poszedłem do studia i przygotowałem sobie miejsce do tworzenia. Tym razem fotografie stylizowane na nowoczesne zetknięcie z sztuką. Ogólnie jestem zadowolony z całokształt mojej pracy.  Nagrałem nawet kilka krótkich filmików jak śpiewam między innymi "Marry The Night" oraz "Venus" z repertuaru Lady Gagi ❤ Od czwartku jestem wiary, że każdy kolejny mój dzień może być tak cudowny jak ten, i faktycznie tak było :D Następnego dnia w piątek pod wieczór pojechałem z tatą do Ciegacic na zajęcia teatralne, gdzie przedstawiali skecze kabaretowe :) Było super, ludzie tam są bardzo przyjemni. Chciałbym właśnie zacząć działać w jakimś kierunku artystycznym i kabaret to zawsze jakiś nowy początek,  nowe doświadczenie. Myślę, że dobrze będę się tam czuć i to jest ważne :) Podsumowując, nie warto się przejmować gorszym dniem, kolejny następny musi być tylko lepszy! Trzymajcie się! ✯

Igor Kluczyński

sobota, 13 lutego 2016

✯ Zakupy! ✯

Hejka, dzisiejszy dzień był mega fajny :) Wraz z bratem pojechałem do galerii w Zielonej Górze na zakupy, gdzie mieliśmy kupić jakieś nowe ubrania dla siebie.  Z tego względu, że ciągnie mniejsze do tematów związanych z modą i sztuką, chodzenie po sklepach i szukanie czegoś ładnego jest dla mnie czymś ciekawym :D Pozatym chętnie lubię rozmyślać co z czym połączyć, co do czego dodać aby wyszła jakaś interesująca stylizacja. To jest super :3 Wracając do dzisiejszego dnia.. W centrum odwiedziliśmy kilka popularniejszych sklepów, które najczęściej odwiedzam będąc tam. Doszedłem do wniosku, że rzeczy z wyprzedaży są cudowne! Warto zaglądać na takie regały z obniżamy bo naprawdę można znaleźć coś dla siebie w bardzo przystępnej cenie. Osobiście w sieci odzieżowej Bershka kupiłem niesamowitą letnią koszulkę oraz bluzę w mocno obniżonej cenie.  Warto?  Pewnie, że warto!  Po zakupie tych rzeczy męczyłem brata jak bardzo uwielbiam wyprzedaże (hahaha) :D Będąc w galerii nie straciłem okazji, nie odwiedzając McDonald's. Wiele osób jest przeciwna temu co serwuje ta restauracja, ja natomiast nie jestem, lubię od czasu do czasu tam wpaść bez wyrzutów sumienia :) Czas szybko zleciał po czym musieliśmy wracać na autobus do domu.  po drodze przeszliśmy przez deptak oraz duży plac niepodległości. Ciągle się wygłupiałem i śpiewał bratu piosenki :D Po godzinie 16:00 byłem już w domu. Kocham gdzieś jeździć, więc ten dzień uważam za bardzo udany :)

Igor Kluczyński

piątek, 12 lutego 2016

✯ Mogę być kimkolwiek chcę ✯

Hejka, jestem tak bardzo podekscytowany oraz szczęśliwy. Wszystko od ostatniego posta układa mi się wspaniale. Moje życie ciągle to jakaś przygoda którą przeba przeżyć by kiedyś nie żałować :) Oj sporo czasu też mnie nie było od poprzedniego wpisu.  Jakoś przez moje ferie zimowe załapałem kompletnego lenia który nie chciał się odemnie odczepić. W tym poście postanowiłem napisać trochę o tym co mnie spotkało podczas mojej nieobecności tutaj :) Zatem rozpoczęły się ferie zimowe. Pierwszy ich tydzień leciał bardzo wolno, no to dobrze, że tak było, natomiast drugi tydzień zleciał jak mrugnięcie okiem.. W drugim tygodniu ferii byłem w Szklarskiej Porębie na wyjeździe rodzinnym. Zawsze lubię tam wracać, piękne miejsce. Szczerze mówiąc tak właśnie minęły te ferie :D Rozpoczęła się szkoła i stara rutyna, no i chyba to dobrze bo ztęskniłem się za moją klasą (haha) :D Początek Lutego rozpoczęłem urodzinami najlepszej przyjaciółki z którą później piliśmy szampana i słuchaliśmy fajnej muzyki. Było wspaniale. Odwiedziłem też dermatologa który przepisał mi kilka leków na poprawianie kondycji mojej skóry. 
Dziś. Dziś właśnie jest całkiem ważny dla mnie dzień. Dziś rozpoczynam kolejny raz swoje życie na nowo. Tym razem w nieco innym wydaniu nie kiedyś, lepszym wydaniu. Zmieniły mnie i moje myślenie rekolekcje w szkole które na początku mnie nie przekonywały do siebie. Ostatniego dnia rekolekcji czyli dziś poczułem moc która mogę zdziałać bardzo dużo.  Poprosiłem o modlitwę za mnie. Od dzisiaj jestem lepszym człowiekiem. U swojego boku będę mieć Pana i starać się będę pielęgnować to z czym kiedyś miałem kłopoty albo to co zaniedbałem. Teraz czuję się wolniejszy i silniejszy na duchu. Ludzie są niesamowici, to z nimi chciałbym cieszyć się moim szczęściem i to im chciałbym pomagać w potrzebie. Czuję, że przyszłość stoi dla mnie otworem, trzeba tylko walczyć o swoje.
Dziś pod szkole poszedłem w ramach treningu na basen.  Postanowiłem, że co piątek będę odwiedzać centrum sportu dla poprawy swojej kondycji i przedewszystkim dla przyjemności z wykonywania jakiś ćwiczeń. pozatym bardzo lubię pływać więc widzę same pozytywne strony.  Później obwodziłem przyjaciel. Byłem i niego do ok 19:00. Gdy zbliżała się godzina nocna rozpoczęłem drugi trening jakim jest gimnastyka. To był bardzo udany i kolejny początkujący nowy okres mojego życia dzień. Wam życzę odnowy i chęci zmiany tego co wydaje się trudne do osiągnięcia. Trzymajcie się kochani ❤❤❤

Igor Kluczyński

niedziela, 10 stycznia 2016

✯ Bieg, WOŚP i światełko do nieba ✯

Hejka :)
Dzisiaj był nieco inny niż go sobie wyobrażałem. Ale zaraz.. to, że inny nie oznacza gorszy!  :D Mogę z radością oznajmić, iż dzisiejszy dzień zrekompensował wczorajszy, który nie należał do najlepszych :)
Zatem, dziś obudziłem się późno bo w okolicach godziny 11:00. Co dziwne ostatnio takie wstawanie staje się to dla mnie czymś częstym i normalnym :D Zaczęłem przygotowywać się do wyjazdu do Zielonej Góry na biegów "Policz się z cukrzycą". Atmosfera biegu była taka jak zawsze. Wszyscy uczestniczy byli zadowoleni i przygotowani do wystartowania :) O 13:00 rozpoczął się bieg. Ja trzymałem rzeczy rodziców oraz często snapowałem :3 Po niecałych 10 minutach na mecie było widać pierwszych biegaczy. Przyglądałem się grupie ludzi stojących przed kamerą z reporterką stacji TVP. Z tego co wywnioskowałem przygotowywali się do audycji na żywo :) Byłem bardzo tym zaciekawiony, ponieważ zawsze mnie ciekawiło jak ekipa telewizyjna przygotowuje się do nadawania transmisji na żywo :D Gdy moi rodzice dobiegli na metę, chwilę ochłoneli po czym razem z nimi oglądałem występ dwóch raperów :) Po ich 3 utworach opuściliśmy obszar wydarzenia :) Następnie udaliśmy do sklepu Leroy Merlin. Jestem fanem różnych gadżetów oraz form dekoracyjnych do domu a,
więc absolutnie tam zwariowałem na punkcie wielu rzeczy (hahaha) :D Zawsze będąc w takich sklepach wyobrażam sobie jak kiedyś wyposaże swój dom :3 Po małych zakupach odwiedziłem moją chrzestną :) Mogłem chwilę pogadać z ciocią, oraz z kuzynem pobawić się zabawkami :> Lubię odwiedzać rodzinę. W tym roku planuje częściej odwiedzać rodzinę i znajomych. Gdy wróciłem do domu zaczęłem robić moje ulubione tosty :3 Pozatym czekałem na wujków z którymi pojechałem do Sulechowa na WOŚP oraz coroczny pokaż Światełka do nieba. Było cudownie!!  Czułem się jakby znów byłby sylwester :D Pokaż fajerwerek był niesamowity.  Taki efektywny i długi! Wow, zawsze czuje się w tedy takie emocje, gdy jeszcze w tej leciała fajna muzyka :D Obecny dzień był bardzo, bardzo udany :) To dopiero początek roku a ja czuję się w nim tak fantastycznie :D Dzisiejszy dzień był przygodą oraz ucieczką z rutynowej szarej rzeczywistości. Najważniejsze, że w tak piękny i niesamowity sposób zakończyłem koniec tego tygodnia :D

Igor Kluczyński

czwartek, 7 stycznia 2016

✯ Zimowa sesja zdjęciowa ✯

Hejka! Jestem naprawdę zadowolony i szczęśliwy z tego powodu, że dziś mogłem w końcu zrobić sobie zimową sesję zdjęciową! :D Już od całkiem dłuższego czasu planowałem zrobić sobie kilka ciekawych zdjęć z tłem otulonym białym śniegiem :3 Jeszcze jakiś czas temu byłem zdania, że w najbliższym terminie taka sesja będzie w ogóle niemożliwa ze względu na brak śniegu, no ale pogoda wszystkich zaskoczyła obdarowując nas tym grudniowo - styczniowym złotem :D Mój pomysł na tą sesję był spontaniczny, no i uważam że takie pomysły są najlepsze :) W sumie moja bujna wyobraźnia, kreatywność oraz motywacja do pracy pozwala mi na dużo, dużo więcej. Oczywiście mnie to bardzo cieszy :) Smakowałem plecak w potrzebne mi rekwizyty i aparat po czym poszedłem do parku znajdującego się w mojej wsi :D Oczywiście standardowo musiałem znaleźć jakieś patyki które posłużyły by mi za statyw do aparatu (hahaha) :D Na szczęście znalazłem to co potrzebowałem, mogłem zabierać się do pracy.. Na początku w pierwszej stylizacji pozowałem z:
- Czapką z futerkiem,
- Ciemną kurtką,
- Białą koszulką,
- Białymi krótkimi szortami oraz
- Butami wojskowymi.
Jako rekwizyt miałem lampion z zapaloną świeczką w środku.
Do mojej drugiej stylizacji użyłem:
- Białej koszulki,
- Białych krótkich szortów,
- Butów wojskowych,
i to wszystko :D
Moim rekwizytem było duże, białe prześcieradło. Zdjęcia przy nim wychodzą tak ciekawie i artystycznie :) Osobiście jestem bardzo bardzo zadowolony i dumny, że udało mi się coś takiego stworzyć :D To była wspaniała zabawa! Uważam nawet, iż opłaca się wyjść z domu i porobić coś ciekawego co się lubi robić :) Ważne też, że czuję się dobrze i nie jestem chory :D

Igor Kluczyński

Photo by: Igor Kluczyński studio ©
07.01.2016 / Kalsk

środa, 6 stycznia 2016

✯ Śnieg! ✯

Tak! Nareszcie nadszedł ten moment gdy po obudzeniu się i wejrzeniu zza okno wszystko było białe *-* To takia ekscytująca chwila,    czułem się wtedy taki szczęśliwy! :D Cieszyłem się jak dziecko i myślę, że w głębi serca jeszcze nim jestem (hahaha) :3 Z tego podekscytowania wyszedłem aż na balkon boso. Było bardzo zimno ale opłacało się :) Około 12:30 byłem w Sulechowie gdzie odwiedziłem przyjaciela. Oglądaliśmy fajny program o urządzaniu wnętrz, czyli coś dla mnie :D O 14:00 siedziałem już na korkach z Matematyki. Po drodze porobiłem kilka zdjęć z udziałem natury i oczywiście śniegu! Zdjęcia znajdziecie poniżej :D Po korepetycjach znów spotkałem się z przyjacielem. Gdy byłem już w domu zaczęłem przygotowywać ubrania oraz rekwizyty do zimowej sesji zdjęciowej o której od dawna już marzyłem :D To właśnie jest powód dlaczego widok śnieg tak bardzo mnie ucieszył :) Pod wieczór rozpoczęłem trening. Jestem naprawdę zmotywowany do ćwiczenia, może za niedługo pomyślę o siłowni? Kto wie :D Ten dzień sprawił, że ciągle miałem uśmiech na twarzy :) Chciałbym aby każdy dzień był taki dobry, pełen radości jak ten ❤

Igor Kluczyński