niedziela, 23 października 2016

✯ PGA, ludzie i koncert - wyjazd do Poznania ✯

Hej :)
W Sobotę pojechałem z moim przyjacielem do Poznania na Targi Poznańskie gdzie odbywało się PGA czyli Poznań Game Arena. Czyli wszystko co związanie z grami, Internetem oraz osobami działającymi w nim. Około godziny 10:00 byliśmy już w Poznaniu głównym na dworcu PKP. Stwierdziliśmy, że puki jest okazja kupimy bilet powrotny. Chyba jestem osobą spostrzegawczą bo stojąc w kolejce o bilet dostrzegłem w tłumie ludzi Radka Pestkę czyli modela, który wygrał 5 edycję polskiego Top Model. Jest on osobą publiczną, aczkolwiek widząc go nie czułem kompletnie tego, że tak jest. Kiedyś właśnie myślałem inaczej. To, że ktoś występuję w mediach to tak naprawdę nic nie znaczy w rzeczywistości :) Przechodząc do kolejnej myśli, udaliśmy się do będącego w tym samym budynku Centrum Handlowego - City Center gdzie zjedliśmy śniadanie. Doszło tam do całkiem dziwnej sytuacji. Po prostu siedzieliśmy i rozmawialiśmy a grupki ludzi się jakby na nas patrzyły. Czuliśmy się dziwnie więc dla rozluźnienia sytuacji mój przyjaciel żartował, że siedzi obok nas ktoś popularny z YouTub'a i się nie mylił. (hahaha) My akurat nie znaliśmy tej osoby ale sam fakt, że ludzie go znali i robili sobie z nim zdjęcia. Po tym wszystkim postanowiliśmy w końcu pójść na PGA. Była tam masa ludzi, każdy miał inne aspiracje, cel dla którego tam przyjechał. Przede wszystkim targi były nastwione na prezentacje stanowisk skomputeryzowanych z najpopularniejszymi grami internetowymi takimi jak CS - GO  oraz League of Legends. Organizowane nawet były turnieje z tych gier. Były też stanowiska ludzi niższych lotów, którzy zaczynają swoją działalność z tworzeniem gier. Nie zabrakło oczywiście stanowisk z gadżetami, koszulkami oraz innymi rzeczami które zachęcają do kupienia ich. Osobiście nic sobie nie kupiłem. Przechodząc z hangaru do hangaru spotykaliśmy mnóstwo ciekawych ludzi którzy przebrali się w różnych bohaterów gier i nie tylko :) Zrobiłem sobie nawet kilka zdjęć z tymi osobami. Atmosfera było bardzo fajna, co chwilę coś się działo. Nie mogliśmy się tam nudzić. Naprawdę było tak dużo stanowisk, że nie można było wszystkiego zobaczyć :D Jeśli chodzi o osoby działające w Internecie, miałem okazję zobaczyć Tivolta, Stuu oraz JDabrowski :) Oczywiście stało przy nich tłumy ludzi. Udało mi się zrobić zdjęcie z Tivoltem, które znajdziecie poniżej. Po kilku godzinach chodzenia i spełnieniu wszystkich celów związanych z PGA poszliśmy na deptak w Poznaniu. Idąc w zupełnie nie wiadomym kierunku doszliśmy do Starego rynku! Będąc tyle razy w Poznaniu nigdy nie było okazji odwiedzić tego miejsca aż w końcu się udało. Ten rynek jest przepiękny, utwierdziło mnie to, że Poznań to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce jakie odwiedziłem :) Chodziliśmy dalej i zwiedzaliśmy, później nie mogliśmy odmówić sobie wypicia ciepłej kawy w
McCafe. My jako podróżnicy musieliśmy pochodzić trochę po mieście w celu odkrywania jakiś interesujących miejsc. Doprowadziło to do tego, że zastanawiałem się czy się przypadkiem nie zgubiliśmy. Na szczęście intuicja i orientacja w terenie wyprowadziła nas z powrotem. Poznań bardzo duże miasto a i tak udało mi się spotkać znajomych. To takie fajne uczucie kiedy spotyka się kogoś znajomego w całkiem obcych regionach :D Jeszcze potem nawet razem wracaliśmy do domu. Czas nam szubko leciał. Wróciliśmy do punktu początkowego czyli dworca PKP z Centrum Handlowym. W końcu kupiłem sobie PowerBanka, którego potrzebowałem. Widziałem też nowy album Die Antwoord oraz Lady Gagi "Joanne", ale powstrzymałem się na razie z jego kupnem. Niespodziewanie załapaliśmy się też na koncert Eweliny Lisowskiej W City Center ! To niesamowite, że wszystko to działo się w jeden dzień :D Najlepsze zakończenie koszmarnego tygodnia. Około 20:00 wyjeżdżaliśmy już z Poznania. Pociąg o dziwo był przepełniony i niektórzy musieli nawet siedzieć na ziemi. Po godzinie jazdy byliśmy już z powrotem w domu. I tak miną jeden z lepszych i co najważniejsze ciekawych,  nie nudnych dni ! Nienawidzę nudy więc doceniam każdy taki wyjazd jak ten :) Mam nadzieję, że też weekend wykorzystałeś/aś na zrobienie czegoś całkiem innego niż zazwyczaj :3

Igor Kluczyński









niedziela, 16 października 2016

✯ Nowy rozdział ✯

Nareszcie po zbliżających się już prawie siedmiu miesiącach kompletnej ciszy i nie dawaniu jakichkolwiek znaków życia wracam. Czytając tego posta nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo tęskniłem za pisaniem tutaj, za opowiadaniem i tworzeniem. Siedem miesięcy dla niektórych to nie duży odstęp czasu, dla mnie jednak ten czas trwał wieczność. Przez ten okres życie wiele mi pokazało. To najlepsze i najgorsze siedem miesięcy mojego życia. Czas w którym byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Czas w którym cierpiałem z napiętych sytuacji które mnie przerastały. Czas różnych imprez na których poznawałem wiele ciekawych osób. Czas odkrywania tajemnic nie korzystnych dla mnie.  Przez siedem miesięcy ustatkowałem trochę swoje życie.  Mam wszystko co chciałbym mieć, a nawet więcej. Zmieniłem swoje poglądy dotyczące wielu rzeczy. Inaczej teraz patrzę na przykład na to co przynosi człowiekowi szczęście. Mniejsza... ostatni czas był dla nie tak jakby podróżą. Powoli wchodzę w dorosłe życie i to jest przerażające. Dorosłość znaczy obowiązki, praca i odpowiedzialność. W marcu zacząłem swoją pierwszą prace w Barze. Jako młoda osoba która chce sobie trochę dorobić uważam, że dobrze trafiłem. Jeszcze do tego zyskałem dość spore doświadczenie w zakresie gastronomi i pracy z ludźmi. Całe wakacje przeznaczyłem na pracę, umożliwiło mi to większy dostęp do rzeczy które są mi potrzebne do tworzenia. Mogłem w końcu pozwolić sobie na kupno swojego pierwszego komputera z którego mam więcej możliwości aby być tu częściej, pisać o sobie i sprawach które nas otaczają. Mogę tworzyć tego bloga spełniając przy okazji samego siebie. Wracając do sprzętu, mam już plany na nowy rok w którym na pewno go dobrze wykorzystam.
Podczas mojej nieobecności udało mi się odbyć pierwszą bardziej profesjonalną sesję zdjęciową do albumu który zatytułowałem : "W swoją stronę" . Niżej znajdziecie zdjęcia z tej właśnie sesji.
Co tu więcej mówić, zaczynam działać na nowo!  Na koniec przepraszam oraz dziękuję, że tu jesteś i czytasz tego posta! Do zobaczenia :)

Igor Kluczyński