✯ HOLIDAY ✯ #2 My Birthday :)

W końcu nadszedł czas moich urodzin :) x Jestem taki szczęśliwy ale nadal nie mogę się do tego przyzwyczaić, że już mam 15 lat :) Nie było szaleństwa, bo nie urządzałem żadnej imprezy urodzinowej. Ten dziej spędziłem na zainteresowaniach czyli oczywiście słuchanie i muzyki i nuceniu sobie przy okazji ; ) Fajnie było cały dzień przeznaczyć na coś co lubię robić :D A więc pominę już temat moich urodzin :3 Ostatnio znalazłem sobie ciekawą pracę przy hodowli zwierząt :) Warto czas wakacji przeznaczyć na zarobieniu sobie pieniędzy na coś fajnego :) Piosenka, która mnie tego tygodnia zainspirowała, posłuchajcie jej sobie xoxo 

✯ HOLIDAY ✯ #1

Poszedłem na przyjęcie urodzinowe do kuzynki z okazji urodzin które miała 1 lipca :) Te przyjęcie miało być niespodzianką dla niej i najwyraźniej się udało! To było wspaniałe :)  Następnego dnia nie za bardzo chciało mi się wstawać około 08:00 ale wiedziałem, że na pewno opłaci się to :) Jechałem z kolegą do Zielonej Góry generalnie odwiedzić kilka sklepów ze sprzętem. Tyle czasu nam zajęło patrzenie wszystkiego po kolei. Od telefonów po same telewizory xD Kupiłem sobie tam przy okazji płytę Lady Gagi - ARTPOP *-* Słucham jej cały czas na okrągło i oczywiście polecam ją :) Całkiem daleko nie chodziliśmy, bo zajęło by to bardzo dużo czasu. Ogółem byliśmy tam z pięć godzin. Uważam, że było świetnie i z wielką przyjemnością powtórzył bym to kolejny raz :) Kolejnego dnia nocowałem u kuzyna :D Śmialiśmy się z wielu rzeczy przy czym wspominaliśmy niektóre czasy :) Rano jak się obudziłem poszedłem z młodszym kuzynem do jego kurnika :) Dużo mi opowiadał o jego kurach i kogutach :) Tego samego dnia pojechałem na chwilę nad jezioro :) Jak widać nie zawsze było co robić więc nie narzekam na nudę ; ) Z tego co wiem jutro organizują jakiś festyn we wsi :D Na dziś to już wszystko . Dobranoc x

✯ HOLIDAY ✯

Mamy już trzy dni wakacji za sobą. Pomyśleć, że ten czas tak szybko minął od rozpoczęcia roku :) To doskonały czas na rozwijanie swoich zainteresowań i oczywiście odpoczynek od szkoły :D Na pewno, każdy ma jakieś ciekawe plany na te wakacje, obawiam się tylko, że moje niektóre nie zostaną zrealizowane :( Cóż jeszcze dwa miesiące przed nami, kto wie co was i mnie jeszcze czeka.. Mam tyle pomysłów na wakacje. Fajnie byłoby gdyby wszystko poszło po mojej myśli :)  Początek moich wakacji zaczął się imprezą u wujka i cioci na imieninach :D Nie narzekam na tak rozpoczęty wolny czas, ponieważ było tam świetnie. Już od rozpoczęcia się wakacji bardzo często odwiedzam bliską rodzinę lub znajomych moich rodziców :) strasznie lubię spotykać się z ludźmi ale oczywiście bez przesady ; ) W końcu od dawna mogę wykonywać swoje hobby, którego nie mogłem wykonywać z powodu braku czasu, a naprawdę sporo ich mam :D Wszystko pięknie, ładnie ale jak zawsze jest tak, że choć na chwile chciałbym wrócić do szkoły, by spotkać się z niektórymi znajomymi z klasy :) Warto próbować nowych rzeczy bądź przeżyć jakąś niesamowitą przygodę. Może odkryję nowe zainteresowanie albo poznam nowe interesujące osoby... Mam nadzieję , że nie jedno przed mną więc wystarcza się cieszyć z tego co mam :) Wszystko jeszcze się może zdarzyć tylko trzeba mieć cierpliwość, a więc korzystajcie z lata ! xoxo

Rozdział trzeci : 

      Tuż po założeniu kurtki z biegiem czasu czuł się coraz gorzej. Było mu strasznie duszno, i nie mógł załapać powietrza oraz miał też silny ból głowy przez co tracił świadomość co się dzieje. Próbował zdjąć ją jak najszybciej lecz  natychmiastowo zemdlał. Powoli ku jego oczu zaświeciło białe światełko, strasznie go raziło ale próbował sobie uświadomić gdzie się znajduje. Wstał i z niepokojem patrzył co jest wokoło. Cały krajobraz niebywale świecił a kolory nabierały sytości. Widział wzrastające tulipany oraz ćwierkające ptaki na drzewach. Była wiosna gdy tym czasem w rodzinnym mieście miewała jeszcze zima. Zorientował się, że jest na łące a niedaleko za wzgórzem widać najprawdopodobniej dach wieżyczki kościelnej. Udał się tam . . . Idąc przed siebie niepotrzebnie dramatyzował, ale docierając do wioski wierzył iż ktoś udzieli mu pomocy. 
Zauważył tam kobietę pracującą przy ogródku, natychmiast podszedł do niej. 
 - Przepraszam, nie wiem gdzie dokładnie jestem. Może mi pani pomóc ?   - Tak, Jesteśmy w Briderlandzie.   - Przepraszam gdzie? Jak to daleko od Londynu ?   - Londynu ?    - Tak nie wie pani co to za miasto ? Wygląda tu tak jak w Anglii.   - Przepraszam nie pomogę nie wiem co to za miasto.
      Nie wiedział co ma teraz robić. Ludzi których pytał nigdy nie słyszeli o Londynie. Nie wiedział jak wrócić do domu. Z chwili na chwilę myślał, że to tylko sen który za chwilę się skończy lecz tak nie było.
Przypomniał sobie o niebieskiej kurtce i w smutku zaczął iść dalej. Omijając piekarnie i małe gospodarstwo rolne szedł wzdłuż polnej drogi kopiąc bezmyślnie kamień. Niedaleko słyszał śmiech kilku osób. Wyglądali jak by mieli tyle lat co Andy. Młodzież bawiła się nad jeziorem położonym pół kilometra od wioski.
Grupa była zdziwiona, gdy ujrzeli chłopaka. Między nimi nie znali nikogo kto mógł być w ich wieku.
Andy nie był nieśmiały. Otwarcie podszedł do trojga przyjaciół i się przedstawił.
- Cześć jestem Andy. Nie spodziewałem się iż spotkam tu takie osoby jak wy. Już myślałem, że żyją tu tylko dorośli. Oczywiście zapomniałem mam piętnaście lat. A wy ?
Najstarszy zaczął po kolei wymieniać imiona paczki.
-  Jestem James i również mam 15 lat, A to moja młodsza siostra Emil. Ona ma 14 lat. Obok Ciebie stoi  Daniel. Nasz przyjaciel z podwórka. Zajmujemy się nim bo jest jeszcze bardzo młody ma 10 lat, jest jak nasz brat.
Andy był tak zadowolony poznając nowe osobowości, że kompletnie zapomniał o swoich wszystkich zmartwieniach. Został tam . . .

Cześć :) 

   Po pierwsze bardzo przepraszam za to, że od kilku dni nie pojawia się Trzeci rozdział  Andy'ego i niebieskiej kurtki. Od jakiegoś czasu po prostu brak mi czasu . :( 

   Po drugie nie wiem sam czy kolejna część wyjdzie w tym tygodniu, gdyż zbliżają się ferie zimowe i mam być w tym momencie poza domem, więc będę offline. Możliwe iż plany się zmienia i zostanę tutaj przez co wyjdzie rozdział trzeci do Niedzieli ( 02.02 ) :) 

Co do nagłych zmian zawsze będziecie poinformowani . 

Co planuję : 

• Na pewno wyreguluję swój czas na internecie. 
• Spróbuję współpracę z YouTube przez co będziecie jeszcze bardziej na bieżąco :)) 
• Następne jeszcze czas pokaże . 

 

 

Dziękuję : @igorkluczyk :3

Rozdział drugi : 

    Strasznie nie mógł się doczekać, aż ktoś odpowie mu na temat treści listu. Dokładnie 3 dni po znalezienia tajemniczej kartki udał się do swojego bliskiego wujka Matthew'a, ponieważ wiedział, że to właśnie on interesuje się takimi rzeczami. Dowiedział się bardzo niewiarygodnych rzeczy. 

- Andy wiesz co jest tutaj napisane?  - Niestety nie, a ty coś z tego rozumiesz?  - Oczywiście, ale to nie był list tylko kartka z pamiętnika, a więc cytuję ,, Jest dwudziesty siódmy października a ja patrzę przez okno myśląc aby wybrać się do biblioteki która znajduje się wzdłuż ulicy na której mieszkam Chamcery Ln. Dziś jest bardzo pochmurny dzień więc aby nie siedzieć cały dzień w domu poszedłem jednak do The Maughan Library. Spędziłem tam kilka godzin czytając inspirującą mnie książkę ,, Osoby dnia dzisiejszego '' w której zostawiłem ważną kartkę. Dzień nie był, aż taki nudni na jaki sobie go wyobrażałem. '' 

- Wujku co z tego wynika ?  - Wiemy z tego dokumentu iż twój pradziad mieszkał niedaleko jakieś biblioteki w której zostawił kartkę w książce. Udaj się tam, może jeszcze coś znajdziesz. Trzymam za Ciebie kciuki. 

    Od razu po spotkaniu chciał poznać dalszą część historii. Poszedł dlatego do biblioteki opisywanej w pamiętniku i zapytał o bibliotekarkę o powieść ,, Osoby dnia dzisiejszego ''. Szukając strona po stronie o dziwo znalazł bardzo starą kartkę z podpisem Madison. Wiedział, że to to jest to czego szukał. Zabrał rzecz i poszedł do domu by odczytać treść. Tym razem pismo było można przeczytać. Pisało tam tak - ,, Od samego początku podobała mi się ta kurtka która była w gablocie u szewca. Uzbierałem daną kwotę i kupiłem ją za dużą sumę, lecz opłacało się. Chodzę z nią wszędzie, i na rynek i również na dłuższe spacery. Teraz w Londynie panują lekki chłód, ale nie jest aż tak źle. Od czasu do czasu odczuwam dziwnie się czuję. Od kiedy posiadam kurtkę dzieją się nietypowe sytuację. Będę musiał odwiedzić chyba lekarza rodzinnego. ''  Chłopak domyślał się iż pisał tam o ubraniu które kilka dni temu w prezencie dał mu je tata. Z niepokojem poszedł zapytać się ojca o jeszcze kilka szczegółów. - Dzień dobry tato, wiesz może coś o tej kartce którą znalazłem w kieszeni?  - Nie, nigdy tam nie zaglądałem, byłem pewny, że nic tam nie będzie. Co tam jest napisane?  - Z tego czego się dowiedziałem to była kartka z dziennika pradziadka. Później wynika z tego, że ubranie źle wpływało na stan zdrowotny dziadka. Nie jestem oczywiście pewny czy to ona powodowała to wszystko.  Andy miał wiele pytań co do dzisiejszych znalezionych informacji. Postanowił założyć na siebie ,, tajemniczą '' kurtkę .

Książka pod tytułem

 ,, Andy i niebieska kurtka '' ©

Igor Kluczyński

Rozdział Pierwszy :

      Zbliżała się poniedziałkowa kolacja, przy czym cała rodzina Madison wspólnie zasiadła do rodzinnego stołu. Andy był strasznie rozkojarzony z powodu jutrzejszych jego urodzin. Uwagę swoją zwracał ku temu, czy jego rodzina będzie pamiętać o tak bardzo ważnym dniu dla niego. W końcu matka z niepewnością zapytała Andy'ego dlaczego nic nie mówi. - Andy dlaczego się nie odzywasz, nad czym tak myślisz?  - Przepraszam mamo, po prostu pomyślałem jak wykonać pracę z geografii. - Dobrze, rozumie lecz miło było by gdybyś od czasu do czasu powiedział jak Tobie minął dzień. 

Andy specjalnie okłamał matkę, ponieważ chciał sprawdzić czy rodzice zrobią mu jutro niespodziankę. Liczyła mu się tylko pamięć.
Następnego dnia gdy jeszcze słońce nie wstało chłopiec poszedł z swoim psem Luną na londyński most Tower Bridge, skąd co sobotę oglądał wschód słońca i jego zachód pod koniec dnia. Czekając był niecierpliwy powrotu do domu.
Już gdy wracał z miejsca przybycia był uradowany na myśl tego czy naprawdę stanie się to o czym wczoraj myślał cała noc, niestety mylił się. Obaj rodzice już od dawna byli w pracy, więc z wielkim żalem położył się zdrzemnąć.
Po niecałych dwóch godzinach otrząsnął się a nad jego łóżkiem stała mama i tata z niewiarygodną niespodzianką. Andy na początku nie bardzo wiedział o co chodzi, ale po chwili był już świadomy całej sytuacji.  - Andy wstawaj! Wszystkiego najlepszego z okazji Twoich już 15 urodzin, co ty chcesz twój dzień przespać?  - Naprawdę dziękuję! Nie wiedziałem iż będziecie pamiętać o tym dniu.  - Oszalałeś, jesteś przecież dla nas najważniejszy! przyjmij ode mnie i taty oto te prezenty myślę, że ci się spodobają.
Od matki dostał książkę na którą czekał bardzo wiele czasu, a od ojca tajemniczy karton. Zdziwiony otwierał powoli zakurzone opakowanie po czym ujrzał starą niebieską kurtkę. Zapytał się z niepokojem taty - Co to jest? Możesz mi coś o tej rzeczy opowiedzieć? - Naturalnie! Jest to kurtka twojego pradziada, który wieki lat temu zniknął w nieznanych okolicznościach. Tylko co po nim zostało to wspomnienie i ta kurtka. - Muszę przyznać, że to jest całkiem interesujące.
Andy od tamtego czasu zauważył wartość tej rzeczy. Postanowił ją starannie umyć i zadbać o jej stan.
Zaglądając do kieszeni znalazł jedynie stare 2£ oraz kartkę na które nie rozumiał co jest napisane. Myślał, żeby zwrócić się do kogoś kto by mógł przeczytać mu treść listu.

Witajcie ! 

Nazywam się Igor mam czternaście lat i uwielbiam robić to co kocham . Uwielbiam śpiewać, tańczyć i pisać powieści . :) Założyłem bloga po to aby jeszcze intensywniej rozwijać zainteresowania ; ) 

Na pewno będę tu pisał rozdziały mojej książki, albo coś innego interesującego :) Nic innego nie mam już o sobie do mówienia, ale jeżeli chcesz się o mnie dowiedzieć więcej, zapraszam ! :) x 

• Twitter - https://twitter.com/igorkluczyk
• Facebook - https://www.facebook.com/igor.kluczynski
• Ask.fm - http://ask.fm/igorkluczyk