piątek, 15 maja 2015

✯ Burza, humor, nuda ✯

Zaczynając.. w wtorek była mega burza. Pierwszy raz taką widziałem (lol). Gdy wracałem do domu z spaceru z przyjaciółmi, już bardzo blisko mnie pioruny uderzały szybkimi błyskami o ziemię. Przyznam, że troszkę czułem niepokój. Na szczęście udało mi się żwawo wrócić do domu :) Za oknem były te słabsze i mocniejsze momeanty burzy. Jeden piorun uderzył blisko domu.
Huk był mocny i głośny. Dobrze, że szybko doszedłem do domu bo nie wiadomo co by było gdyby mnie tam nie było XD Wyłączyliśmy urządzenia elektryczne z przewodów dla bezpieczeństwa . Nie miałem przez to Internetu.
W środę od samego rana miałem dziwny humor. To chyba wina burzy. Jedynie czasem w szkole trochę się pośmiałem co poprawiło mój stan. Tego dnia w szkole robili nam zdjęcia,  ale nie klasowe :) Jakiś pan przyjechał z dronem i robił zdjęcia wszystkich uczniów z góry :) Ciekawy sprzęt, ale jaki drogi (haha) :D
W czwartek.. z resztą nie ma co pisać bo dzień był bardzo normalny wręcz nudny. Na lekcjach nic nie robiliśmy.
Dziś w piątek znowu na lekcjach nie było co robić. Nie wiem nawet czy jest sens chodzić do szkoły w takich sytuacjach :/ Po szkole z przyjaciółką poszedliśmy wydrukować podania do szkoły w bibliotece. Około 17:00 poszedłem znów do niej i pojechaliśmy rowerami do Niekarzyna :) Później sam wróciłem do domu bo ona została u kuzynki ;) To była przyjemna przejażdżka rowerami bo była ładna, słoneczna pogoda. Wieczoram z mamą pojechałem do cioci. Porozmawiałem tam trochę z kuzynką i pograliśmy w the Sims 4 :> Spokojnie upłyną ten dzień :)
Kończąc, jestem zdenerwowany tym, że rzadko mam czas na pisanie postów :c W tym tygodniu intensywnie przygotowuje się do poniedziałkowego występu na festiwalu. Spróbuję jednak pisać coś jak najczęściej, kiedy będę miał wolną chwilę . Boję się jedynie, iż czasem będzie nadal tak nudno że nie będę miał o czym pisać. Jeszcze się zobaczy :)

Igor Kluczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz