piątek, 12 lutego 2016

✯ Mogę być kimkolwiek chcę ✯

Hejka, jestem tak bardzo podekscytowany oraz szczęśliwy. Wszystko od ostatniego posta układa mi się wspaniale. Moje życie ciągle to jakaś przygoda którą przeba przeżyć by kiedyś nie żałować :) Oj sporo czasu też mnie nie było od poprzedniego wpisu.  Jakoś przez moje ferie zimowe załapałem kompletnego lenia który nie chciał się odemnie odczepić. W tym poście postanowiłem napisać trochę o tym co mnie spotkało podczas mojej nieobecności tutaj :) Zatem rozpoczęły się ferie zimowe. Pierwszy ich tydzień leciał bardzo wolno, no to dobrze, że tak było, natomiast drugi tydzień zleciał jak mrugnięcie okiem.. W drugim tygodniu ferii byłem w Szklarskiej Porębie na wyjeździe rodzinnym. Zawsze lubię tam wracać, piękne miejsce. Szczerze mówiąc tak właśnie minęły te ferie :D Rozpoczęła się szkoła i stara rutyna, no i chyba to dobrze bo ztęskniłem się za moją klasą (haha) :D Początek Lutego rozpoczęłem urodzinami najlepszej przyjaciółki z którą później piliśmy szampana i słuchaliśmy fajnej muzyki. Było wspaniale. Odwiedziłem też dermatologa który przepisał mi kilka leków na poprawianie kondycji mojej skóry. 
Dziś. Dziś właśnie jest całkiem ważny dla mnie dzień. Dziś rozpoczynam kolejny raz swoje życie na nowo. Tym razem w nieco innym wydaniu nie kiedyś, lepszym wydaniu. Zmieniły mnie i moje myślenie rekolekcje w szkole które na początku mnie nie przekonywały do siebie. Ostatniego dnia rekolekcji czyli dziś poczułem moc która mogę zdziałać bardzo dużo.  Poprosiłem o modlitwę za mnie. Od dzisiaj jestem lepszym człowiekiem. U swojego boku będę mieć Pana i starać się będę pielęgnować to z czym kiedyś miałem kłopoty albo to co zaniedbałem. Teraz czuję się wolniejszy i silniejszy na duchu. Ludzie są niesamowici, to z nimi chciałbym cieszyć się moim szczęściem i to im chciałbym pomagać w potrzebie. Czuję, że przyszłość stoi dla mnie otworem, trzeba tylko walczyć o swoje.
Dziś pod szkole poszedłem w ramach treningu na basen.  Postanowiłem, że co piątek będę odwiedzać centrum sportu dla poprawy swojej kondycji i przedewszystkim dla przyjemności z wykonywania jakiś ćwiczeń. pozatym bardzo lubię pływać więc widzę same pozytywne strony.  Później obwodziłem przyjaciel. Byłem i niego do ok 19:00. Gdy zbliżała się godzina nocna rozpoczęłem drugi trening jakim jest gimnastyka. To był bardzo udany i kolejny początkujący nowy okres mojego życia dzień. Wam życzę odnowy i chęci zmiany tego co wydaje się trudne do osiągnięcia. Trzymajcie się kochani ❤❤❤

Igor Kluczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz