poniedziałek, 6 lipca 2015

✯ Szkoła, cięta sprawa ✯

Wiem, że to dziwne, dopiero co zaczęły się wakacje a ja drąże temat szkoły. Dzisiejszy dzień związany był jedynie o tej sprawie. Tego roku skończyłem naukę w gimnazjum, od września zaczynam nową szkołę a zarazem kolejny etap mojego życia. Wszystko jest jeszcze w wielkim znaku zapytania lecz jestem optymistą i wiem, że lepiej nie wyolbrzymiać niektórych spraw :) Dziś wcześnie z przyjaciółką pojechaliśmy do Sulechowa potwierdzić wybór szkoły do której złożyliśmy podania. Będziemy razem w klasie więc mam powody do szczęścia :) Ogólnie przyjrzeliśmy listę osób które zakfalikowały się do tej samej klasy co my. Po południu wróciliśmy do domu. W domu zacząłem zajmować się sprzątaniem w nim i na podwórku. Przyszli do nas goście lecz Tomek, mój brat się nimi zają. Ja w tym czasie wyrywałem chwasty rosnące w około domu. Po 30 minutach zrobiłem sobie przerwę. Poszedłem do domu. Nagle do domu wybiegł Tomek. Miał naprawdę mocno rozciętą nogę. Rana była głęboka ale próbowałem opanować sytuację. Dawałem mu wskazówki co ma robić, lecz nie słuchał. Trudno było dociec przez co tak rozcią swoją nogę. Skontaktowałem się z tatą po czym pojechali na pogotowie zszyć rane. Później wyjaśnił, że podczas zabawy niezauważył na dworze akwarium które tam stało i gdy w nie wpadł szkło rozbiło mu się na nodze. Na szczęście już po wszystkim :) O 17:00 znów spotkałem się z przyjaciółką. Rozmawialiśmy o nowej szkole i jej środowisku.  Znajdowaliśmy jej plusy i minusy rozmawiając z osobami które już tam się uczą. Jedynie co mi jeszcze zostało to dostarczenie pozostałych dokumentów i kupienie odpowiednich podręczników, później spokojnie będę czekać do września na nowy rok szkolny z nową klasą w nowej szkole :D

Igor Kluczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz